E 21°45'56.50"
N 50°14'31.12"
Oddanie do użytku budynku sokolni w dniu 15 sierpnia 1908 roku, posiadającego jedyną w mieście salę gimnastyczno-widowiskową ze sceną i zapleczem garderobianym, w sposób szczególny zdynamizowało nie tylko działalność Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół“, ale również inne, powstałe w Kolbuszowej stowarzyszenia i organizacje społeczno-kulturalne. W budynku zaczęła działać biblioteka z niewielką czytelnią, urządzona ze składek członków i sympatyków „Sokoła“ i dochodów z różnych imprez. Sokolnia dysponowała zagospodarowanym obejściem z placem ćwiczeń, na którym od czasu do czasu organizowano tzw. zabawy ogrodowe. Z tyłu za sokolnią stał długi, drewniany budynek kręgielni. Nie przesadzę więc pisząc, że sokolnia od samego początku cieszyła się z tego powodu niesłabnącą sympatią mieszkańców miasta.
Jeśli chodzi o działalność samego „Sokoła“, to chociaż głównym jego celem było podnoszenie sprawności fizycznej społeczeństwa, przywiązywał on również dużą uwagę do wychowania patriotycznego. Organizowano nie tylko pokazy ćwiczeń gimnastycznych, gier i imprez sportowych, ale także inicjowano lub włączano się do obchodów rocznic narodowych, np. konstytucji 3 Maja, powstania kościuszkowego, listopadowego i styczniowego. Miały one zawsze ciekawy program i przebieg, o czym świadczy między innymi program wieczorku z okazji 50-tej rocznicy powstania styczniowego, zorganizowany w dniu 9 lutego 1913 roku, który z zaproszeniem do udziału opublikował “Głos Rzeszowa”: “1. słowo wstępne, 2. manifestacja na cześć obecnych na sali uczestników powstania, 3. obraz dramatyczny “Dziesiąty pawilon” A. Stawczyka. Podczas przerw przygrywać będzie orkiestra amatorska”.
Prowadzony przez Stanisława Gruszkę, gospodarza “Sokoła” i miejscowego nauczyciela amatorski zespół teatralny, przygotował do roku 1914 kilkanaście rocznicowych spektakli teatralnych. Były to głównie 2-3-aktowe dramaty, jak: Lucjana Rydla “Na zawsze”, Stanisława Wyspiańskiego “Warszawianka”, Bolesława Eulenfelda “Belweder”, Józefa Wiśniowskiego “Lecą liście z drzew”.
Idąc za przykładem innych gniazd sokolich, skupionych w okręgu rzeszowskim, także u nas powołano specjalny komitet zabawowy dla urządzania wieczorków tańcujących, zabaw, festynów i wycieczek polowych z popisami gimnastycznymi. Celem jego działania było rozwijanie kontaktów towarzyskich, co miało prowadzić do zacieśniania więzów między członkami “Sokoła”, a resztą społeczności miejskiej.
Do sali gimnastyczno-widowiskowej sokolni, na ćwiczenia gimnastyczne uczęszczała często młodzież dwóch kolbuszowskich szkół ludowych, 5-klasowych. A od 1 września 1912 roku uczniowie prywatnego gimnazjum w Kolbuszowej. Gimnastyki uczył ich tu, w wymiarze 2 godzin tygodniowo, naczelnik gniazda sokolego - Antoni Wałęga. On też prowadził w gimnazjum zastęp skautów im. Tadeusza Kościuszki, przekształcony tuż przed wojną światową w polową drużynę „Sokoła“, z której następnie wyłoniła się grupa ochotników do legionów.
W tym czasie naczelnik Antoni Wałęga prowadził intensywne ćwiczenia terenowe z członkami drużyny polowej, organizowane zazwyczaj w każdą niedzielę. Pisał o tym później Józef Lenart z ulicy Narutowicza w swoich wspomnieniach, opublikowanych w 3 numerze „Rocznika Kolbuszowskiego“: „Należałem do skautów i chodziłem na ćwiczenia prowadzone przez pana Antoniego Wałęgę w budynku „Sokoła“. Uczył nas też gimnastyki, uczył strzelania z pistoletów korkowych, zakupionych przez siebie i zdobywania terenów wroga“.
Z chwilą wybuchu wojny „Sokół“ wysłał do stacji kolejowej w Nowym Sączu, gdzie zbierali się ochotnicy do Legionu Polskiego, 30 druhów umundurowanych własnym kosztem i konwojowanych przez akademika Józefa Deca i Antoniego Winiarskiego, sekretarza gniazda sokolego oraz miejscowego nauczyciela.
Obecnie mieści się w nim Miejski Dom Kultury.
Źródło: http://www.korsokolbuszowskie.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=24&Itemid=99999999 (sierpień 2010)