




Kapliczka Królowej Nieba - Baligród
![]()
| ||||||||||||
E 22°16'39.60" Miejsce to ma związek z tragiczną datą 06.08.1944 r. w tzw. „krwawą niedzielą” - kiedy to faszystowskie bandy UPA wymordowały 42 mieszkańców Baligrodu. Jak wynika z przekazów ustnych, była sporządzona tzw. „czarna lista” Polaków, którzy mieli wówczas zginąć i tak też w/w dnia banda, która od strony miejscowości Rabe przemieszczała się pieszo w kierunku centrum Baligrodu zatrzymała się koło domu Tadeusza Janasa w pobliżu kapliczki. Tadeusz Janas został przymuszony do wyjścia na zewnątrz domu, gdzie mu oznajmiono, że jest skazany na śmierć przez rozstrzelanie. Ten prosił żeby mógł się pożegnać tylko z dziećmi (żona w tym czasie była na mszy świętej w kościele w Baligrodzie) i ten, który miał dokonać egzekucji zgodził się by dzieci mogły przybiec i pożegnać się. W międzyczasie reszta ukraińskiej bandy ruszyła w kierunku Baligrodu. Po pożegnaniu się z dziećmi Tadeusz Janas stanął gotowy na śmierć, karabin był wymierzony a skazany skierował głowę w kierunku kapliczki, gdzie była figurka Matki Bożej Królowej Nieba i donośnie w strachu krzyknął „Matko Boża ratuj”! Stała się dziwna rzecz – lufa wymierzonego karabinu opadła w dół a człowiek, który miał wykonać wyrok stał przez chwilę jak unieruchomiony i nagle krzyknął uciekaj! Sam ruszył za towarzyszami bandy, którzy się oddalili. Tadeusz Janas cały zdrętwiały z przerażenia zaistniałych wydarzeń nie był w stanie ruszyć się z miejsca i dopiero po chwili przy pomocy dzieci udał się do domu i jeszcze na wszelki wypadek ukrył się, ale powrotu ukraińskiej bany na szczęście nie było. Przez w/w rodzinę i wielu mieszkańców opisane uratowanie życia Tadeusza Janasa uważane jest za cudowne. Jest to ulubione miejsce mieszkańców Baligrodu i Bystrego do spacerów szczególnie w niedziele, aby tam w skupieniu przy kapliczce w pobliżu szumu rzeki Hoczewki jak nasi przodkowie „zaczerpnąć” nowych sił na kolejne dni życia u Królowej Nieba. Źródło: Tablica informacyjna przy kapliczce. |
![]() |
|
